i dziwi mnie ,że przeszedł tak bez echa.Langella najbardziej pamiętam z "The Box" i "Dziewiątych wrót".Goulda natomiast jako amerykańskiego luzaka z "Ucieczki na Atenę".Mimo upływu 32 lat prawie się nic nie zmienił.
Uważam, że film był nużący. Tak na prawdę to tylko ścieżka dźwiękowa zasługiwała na wyróżnienie, tylko co z tego jak cała "akcja" kręciła się wokół ławki.
Nieźle zagrał Langella a kiepsko, jak jakis pierwszy lepszy statysta Gould.
Jeden czy dwa zwroty akcji to było dużo za mało by mnie porwać.
3/10
[SPOILER]
.
.
.
.
.
.
.
Umknęło mi dlaczego Jimmy został zastrzelony? I na czyje zlecenie? Swoje?
[/SPOILER]
SPOILER
Początek filmu. Korporacja wydała na niego wyrok po tym jak podał do wiadomości prawdziwe liczby a on poprosił o 14 dni dla siebie.